Vinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.x

Prymas niezłomny w moim życiu - prof. dr hab. Bożena Borycka

Świadectwo

W moim dzieciństwie i wczesnej młodości Prymas Wyszyński był postacią mało znaną ale w moim wyobrażeniu, wielkim człowiekiem w Polskim Kościele, niedoścignionym wzorem Mędrca. Nie miałam okazji jednak bezpośrednio uczestniczyć w nabożeństwach i Mszach św., które ks. kardynał celebrował i głosił homilie. Moje wyobrażenie o kardynale Stefanie Wyszyńskim jako największym Autorytecie Kościoła doby PRL, kształtowały Jego listy pasterskie, powszechnie znana historia peregrynacji kopii cudownego obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, Śluby Jasnogórskie, także przekaz medialny (obszerny - zwłaszcza z uroczystej inauguracji pontyfikatu i z I pielgrzymki Ojca Św. Jana Pawła II) oraz z ogromnym szacunkiem i czcią wypowiadane świadectwa ludzi kościoła a potem przeżywanie Jego śmierci. Następnie, już na przełomie wieków, dwie szczególne książki; „Wszystko postawiłem na Maryję” i „Zapiski więzienne”, autorstwa prymasa Wyszyńskiego bardzo przybliżyły mi Jego postać, myśli i nauczanie i wyzwoliły podziw dla Niego i Jego hartu ducha.

Jednakże głębię Jego wiary i miłości do Pana Boga, miłości do Ojczyzny, nabożeństwo do Matki Bożej zaczęłam pojmować i rozumieć nauczanie prymasa oraz doceniać Jego niewyobrażalne zasługi dla Kościoła w Polsce, dla Narodu Polskiego a także Kościoła Powszechnego dopiero od 2013r., gdy ks. proboszcz naszej parafii św. Stefana w Radomiu dr Andrzej Jędrzejewski zainspirował mnie do redagowania cyklu artykułów pt. „Kardynał Stefan Wyszyński (3.VIII.1901. - 28.V.1981.) Życiorys przetykany autobiografią” oraz dodatku „Z nauczania Prymasa Tysiąclecia” do naszego parafialnego kwartalnika DNI – Dobra Nowina z Idalina. Można zaparafrazować za Ojcem Święty JPII: i od tego momentu wszystko na nowo się zaczęło, i prawdziwe poznanie prymasa i poznanie Jego dzieła się zaczęło i rozumienie Jego nauczania i uwielbienie i nabożeństwo do Wielkiego Prymasa Tysiąclecia się zaczęło. Jestem szczęśliwa, że dostałam szansę kroczenia z prymasem po ścieżkach Jego tak trudnego ale jakże owocnego dla Boga i ludzi życia. Po lekturze pism prymasa i wielu publikacji o prymasie jestem przekonana, że ks. prymas swoją niezłomną postawą wobec prześladowań i szykan władz PRL-u oraz rozbudowanym Programem Katechetycznym sprawił, że Naród Polski dotąd jest jednym z najbardziej wierzących narodów Europy i Świata, że nie dał się zniewolić i w efekcie wyzwolił się z jarzma komunizmu.

Trzeba też dodać, że mądrość i heroizm kardynała Wyszyńskiego - duchowego przywódcy zniewolonego Narodu, przyczyniły się do tego, że był uznany i szanowany przez hierarchów Kościoła Powszechnego, co zaowocowało dla Polski i Świata wyborem Największego z Rodu Polaków na Stolicę Piotrową. Świadectwo tej roli Prymasa Tysiąclecia dał przecież sam Papież Jan Paweł II, który podczas spotkania z Polakami, 23 października 1978 r. w Auli Pawła VI, powiedział: „Czcigodny i umiłowany Księże Prymasie! Pozwól, że powiem po prostu, co myślę. Nie byłoby na Stolicy Piotrowej tego Papieża Polaka, który dziś pełen bojaźni Bożej, ale i pełen ufności rozpoczyna nowy pontyfikat, gdyby nie było Twojej wiary, nie cofającej się przed więzieniem i cierpieniem, Twojej heroicznej nadziei, Twego zawierzenia bez reszty Matce Kościoła, gdyby nie było Jasnej Góry i tego całego okresu dziejów Kościoła w Ojczyźnie naszej, które związane są z Twoim biskupim i prymasowskim posługiwaniem”

Byłam i jestem przekonana, że piszę artykuły o Świętym Mężu Opatrznościowym nie tylko dla Polski ale i dla Kościoła Powszechnego, wybranym przez Boga i prowadzonym przez Matkę Bożą, i jak mawiał sam prymas „tę Jasnogórską”, na którą wszystko postawił .

Od niemal dwóch dekad w wielu trudnych sprawach moich, mojej rodziny, bliskich i przyjaciół modlę się o potrzebne łaski do Pana Boga przez wstawiennictwo Wielkiego Naszego Rodaka i czuję moc i skuteczność Jego orędowania. Mam przeświadczenie, że każde słowo Modlitwy o beatyfikację Prymasa Tysiąclecia, którą się modlę, a także którą regularnie odmawialiśmy od wielu lat w naszej parafii w dzień śmierci naszego Patrona, oddaje pełną prawdę o nim; wskazując na „jego heroiczną wiarę, całkowite oddanie się Bogu, na jego męstwo wobec przeciwności i prześladowań, które znosił dla imienia…” P. Boga pokazując „… jak bardzo miłował Kościół ..” Jezusowy, „..jak wiernie kochał Ojczyznę i każdego człowieka, broniąc jego godności i praw, przebaczając wrogom, zło dobrem zwyciężając”.

Dziękuję Ci Panie Boże za tak wspaniałego Syna Naszego Narodu - Prymasa Tysiąclecia. Dziękuję Ci Panie za Dar Jego beatyfikacji.

Dziękuję Ci mój orędowniku, niezłomny Prymasie Tysiąclecia, za szczęśliwie zakończone moje dwie operacje.

Bożena Borycka

 

DMC Firewall is a Joomla Security extension!