Vinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.x

"Niewiasta Eucharystii w świetle Księgi Apokalipsy" - konferencja, O.Ryszard M. Żuber OFMConv

Maryja!  Wstęp

Św. Jan Paweł II w encyklice Ecclesia de Eucharistia (EE) w rozważaniach o Eucharystii poświęcił jeden z rozdziałów Maryi, jak zwykł to czynić. Tym razem jednak rozważania świętego Papieża zajęły istotną część refleksji nad Eucharystią. Nowością jest wprowadzenie do teologii pojęcia „Niewiasta Eucharystii”, które odnosi się do Matki Bożej.

Głębokie refleksje na ten temat zasługują na uwagę i są wsparciem dla wszystkich czcicieli Maryi w kontekście zarzucanych im konotacji tylko maryjnych, pomijając Jezusa Chrystusa i Jego dzieło zbawienia, i zbawiania, które przejęła, według koalicjantów, sama Maryja. Wynikiem tytułu „Niewiasta Eucharystii” jest ukazanie nierozłącznej jedności Maryi z Jezusem i to na sposób eucharystyczny, tzn. jak najbardziej wszechstronny, pełny, wieloaspektowy, przeniknięty mocą Ducha Świętego. Należy pamiętać, że tytuł ten nie odnosi się tylko do Eucharystii w rozumieniu rzeczywistej obecności Jezusa, o czym pisze św. Jan Paweł II: „Maryja w pewnym sensie jest «tabernakulum» – pierwszym «tabernakulum» w historii, w którym Syn Boży (jeszcze niewidoczny dla ludzkich oczu) pozwala się adorować Elżbiecie, niejako «promieniując» swoim światłem przez oczy i głos Maryi” (EE 55). Tytuł Niewiasta Eucharystii odnosi się również do nieustannie celebrowanej Ofiary Chrystusa. Z tego powodu Niewiasta złączona jest również z Kościołem, który jest szafarzem Eucharystii. Bez Kościoła i jego celebracji Eucharystii, pojęcie Niewiasta Eucharystii i Ona sama pozostaje tylko możliwością, a nie rzeczywistością.

Refleksja Ojca Świętego o ścisłej jedności Maryi i Kościoła, który pragnie się do Niej upodobnić pod każdym względem, upoważnia nas do tego, że również Kościół można nazwać Niewiastą Eucharystii, a przynajmniej widzieć w nim Maryję jako jego Wzór i Matkę. Argumentów „za” dostarcza nam również Pismo Święte np. 2 Kor 11,2, Ef 5,25. W Księdze Apokalipsy zaś największymi wrogami Kościoła i Boga (oraz ludzi) są niewiasty pełne nieprawości, nieczystości i nienawiści. Kościół jest zatem Niewiastą umiłowaną przez Boga, zjednoczoną z Nim, całkowicie Mu oddaną. Szczytem takiej postawy, jak zauważa sam Papież, jest właśnie Niewiasta Eucharystii. W tym też duchu będziemy odnajdywać ślady Niewiasty Eucharystii w Księdze Apokalipsy.

1. Postawa wierności Bogu w doświadczeniach

Już pierwsza część Księgi Apokalipsy stanowi opis prześladowania wyznawców Chrystusa i niewłaściwych postaw wspólnot kościelnych. Składają się na to dwa czynniki: prześladowanie z zewnątrz oraz niewierność i słabość chrześcijan z danych Kościołów. Dla autora Apokalipsy był to bardzo ważny problem, skoro bez większych wstępów i analizy ogólnej sytuacji przechodzi do poszczególnych Kościołów, by przekazać im wolę Bożą, upomnieć, wezwać do nawrócenia i umocnić w podążaniu obraną już drogą wiary. Głos Ducha przestrzega Kościoły, by nie wchodziły w koalicję ze złem i jego sługami, gdyż nie są w stanie przeciwstawić się potędze zła, które ich otacza. Jednak każde upomnienie kończy się obietnicami i zapowiada lepszy los Kościoła, gdy tylko
pozostanie wierny Bogu i oprze się na mocy Bożej. Obietnice te dotyczą także darów eucharystycznych: „Zwycięzcy dam spożyć owoc z drzewa życia” (Ap 2,7b), „dam ci wieniec życia” (Ap 2,10d), „Zwycięzcy dam manny ukrytej” (Ap 2,17b), „uczynię filarem w świątyni Boga mojego” (Ap 3,12a), „będę z nim wieczerzał, a on ze mną” (Ap 3,30b). Jeszcze bardziej wyrażają to teksty Apokalipsy mówiące o zwycięskiej walce Baranka (por. Ap 19,1-9) oraz o nowym stworzeniu (por. Ap 21,1-7).

W wersetach Apokalipsy wciąż przewija się temat walki zła z Kościołem, mimo zdecydowanej zapowiedzi zwycięstwa Chrystusa, Baranka Bożego. Pismo Święte ukazuje je jako doświadczenie konieczne dla prawdziwych i wiernych Bogu wyznawców. Wobec nich wszelkie zło, które nie może dokonać swego dzieła, jest tylko potwierdzeniem ich przynależności do Zbawiającego Pana. Wówczas ukazuje się ich wiara, zaufanie, oddanie i gotowość na ofiarę, której wzorem jest śmierć Baranka dla nich zabitego. Powodem ataku zła i jego sukcesów jest to, że wciąż są tacy, którzy „się nie odwrócili od swoich zabójstw, swych czarów, swego nierządu i swych kradzieży” (Ap 9,21).

Dzieje świata i człowieka ukazane w Apokalipsie zawierają wiele przesłań skierowanych do wiernych Bogu i do ludzi odrzucających Boga, którzy stali się ofiarami potęgi zła. Dla wierzących w Chrystusa, czyli dla Jego Kościoła, jest to czas próby i umocnienia na tej drodze życia. Upomnienia kierowane do Kościoła poświadczają autentyczną troskę Boga o swój lud, aby był on godny swego powołania. Bogu zależy na człowieku i z tego powodu pragnie go wybawić od wszelkiego zła i uświęcić sobą. Bóg naprawdę otacza swój lud miłością, którą chce zniszczyć przeciwnik człowieka, a który ze względu na Bożą miłość staje się tym samym przeciwnikiem Boga. I to właśnie Bóg podejmuje walkę z wrogiem człowieka, aby wyzwolić go spod panowania złego i obdarzyć wieczną szczęśliwością. Tajemnica tej miłości i zwycięskiej walki Boga zawiera się w Eucharystii. Ona bowiem wyraża nieskończoną miłość Boga do człowieka i Jego ofiarę złożoną na krzyżu na odkupienie całej ludzkości.

Z tego co wyżej powiedziano, dla człowieka konieczna jest Ofiara Eucharystyczna, w której dokonuje się jego zbawienie i uświęcenie. Ofiara ta jeszcze bardziej konieczna jest w czasach ucisku, dominacji zła, które na wszelkie sposoby będzie niweczyć starania człowieka i odciągać go od Eucharystii, czyli od źródła swego wyzwolenia. Liturgia Eucharystyczna jest bowiem jedynym skutecznym źródłem mocy do walki ze złem, jest mocą Kościoła, żyjącym sercem Kościoła. W tej perspektywie u wiernych jawi się konieczność postawy niezwykłej wiary. Wiara ta musi mieć charakter eucharystyczny, czyli przedmiotem jej ma być Bóg w Trójcy Jedyny oraz całe dzieło zbawcze Jezusa Chrystusa ukazane w Eucharystii. Przewodniczką takiej wiary jest właśnie Niewiasta Eucharystii, jak pisze św. Jan Paweł II: „Tajemnica eucharystyczna wymaga od nas wiary na wzór wiary Dziewicy, że ten sam Jezus, Syn Boży i Syn Maryi, uobecnia się w całym swoim Bosko-ludzkim jestestwie pod postaciami chleba i wina” (EE 55).

2. Wielki Dzień Gniewu Bożego

Bóg zasiadający na niebieskim tronie oczekuje od ludzkości czci i zaufania, posłuszeństwa i miłości. Dlatego do tych, którzy nie spełniają tych oczekiwań Bóg posyła swoich posłańców, aby wzywali ich do takiej postawy. Ciekawe, że Apokalipsa ukazuje nam chwałę Boga w formie niebieskiej liturgii, analogicznej do trwającej nieustannie Eucharystii. Chwała Boża udziela się wszystkim uczestnikom tej niebieskiej Eucharystii, a gniew Boży rozlewa się na tych, którzy nie oddają czci Bogu, gardząc Jego łaskami, a często występując przeciwko Bogu w koalicji ze złem. Ten gniew ujęty w Dzień Gniewu dotyczy wielkich i małych mieszkańców Ziemi, którzy nie znajdują ochrony przed mścicielami Boga. Nie doznają go słudzy Boga, którzy otrzymają specjalne znamię na swoim ciele (por. Ap 7). Wbrew wysiłkom Złego jest ich ogromna liczba, a „przychodzą oni z wielkiego ucisku”. Oni podlegają już tylko i wyłącznie pod władzę Baranka, któremu byli wierni i który „poprowadzi ich do źródeł życia” (Ap 7,17b).

Ostatnią próbą dla ludzkości będzie misja dwóch Bożych świadków, którzy będą prorokować o Bożej sprawiedliwości, wzywając do odwrócenia się od zła. Ich śmierć dopełni czary Bożego gniewu i sprowadzi ostateczne zwycięstwo Boga przez to, że „duch życia z Boga w nich wstąpił, i stanęli na nogi”. Wielu wówczas „oddało chwałę Bogu” (Ap 11,11.13). Dwóch świadków Bożych wyraża w Eucharystii liturgię słowa Bożego i liturgię eucharystyczną. Zarówno bowiem słowa Boże jak liturgia eucharystyczna będą przez ludzi odrzucane, deptane, profanowane, uśmiercane z zamiarem pokonania Boga i Jego wpływu na losy świata. W ten sposób Zło chce pozostać bezkarne i całkowicie tryumfować. Jednakże Bóg wskrzesi Słowo i stanie się Ono dowodem na potępienie i zniszczenie zła.

W tych wydarzeniach pełnych cierpienia i bólu bezpośrednio nie uczestniczy Kościół, Oblubienica Chrystusa. Bóg chroni Kościół z miłości do niego, walczy za niego i o niego. Zadaniem Oblubienicy Chrystusa jest trwanie w uwielbianiu Pana Boga i modlitwa za ludzi, którzy tkwią w grzechach mimo doświadczenia Bożego miłosierdzia. To zachowanie wymaga od Kościoła wiele ofiar: będą „pod ołtarzem dusze zabitych dla Słowa Bożego” (Ap 6,9), a czas „dopełni liczba ich współsług i braci, którzy jak oni, mają być zabici” (Ap 6,11). Niewiasta Eucharystii wezwana jest do przyjęcia woli Bożej i do wdzięczności Bogu za okazane miłosierdzie swoim wyznawcom i ich sowite wynagrodzenie. W Liturgii Mszy świętej wyraża to łączność uczestników z ofiarą Chrystusa, zgodę na Jego działanie a jednocześnie wyznacza ona granicę między tymi, którzy godnie przystępują do Komunii i tymi, którzy nie przystępują lub są jej niegodni. Niewiasta Eucharystii, Maryja, przeżywa ten dramat podziału swoich dzieci w swym sercu jak kiedyś przeżywała pod krzyżem. Z bólem serca patrzy na „zabitych dla Słowa Bożego” i na zabitych za niewierność i sprzeciw Bogu, czego doświadczyła pod krzyżem słysząc bluźnierstwa na swego Syna konającego na nim. Niewiasta Eucharystii całkowicie poddaje się woli Bożej czyniąc z siebie samej żertwę ofiarną dla zbawienia ludzi i upodabniając się do Zbawiającego: podobnie jak my w Eucharystii upodabniamy się do Chrystusa przez karmienie się Jego słowem i Jego Ciałem. Ofiara Maryi, która ma „swoje wypełnienie w zjednoczeniu z Synem w męce” (EE 56) dokonuje się nieustannie w celebracji eucharystycznej.

3. Potęga Niewiasty Eucharystii wobec wściekłego Smoka

„W pewnym sensie Maryja wyraziła swoją wiarę eucharystyczną, jeszcze zanim Eucharystia została ustanowiona, przez sam fakt ofiarowania swojego dziewiczego łona, aby mogło się dokonać Wcielenie Słowa Bożego”. Te słowa zaczerpnięte z EE (55) nabierają niezwykłego znaczenia w tekstach Apokalipsy mówiących o Smoku, który walczy z Niewiastą ze względu na „Syna – Mężczyznę, który wszystkie narody będzie pasł rózgą żelazną” (Ap 12,5). Interesujące jest to, że zagrożona i bezbronna Niewiasta nie prowadzi ze Smokiem żadnej walki, lecz całkowicie poddaje się opiece Bożej. W tej bowiem walce z Niewiastą ostatecznie chodzi o Boga, o owego „Mężczyznę”, który ma władzę „Pomazańca” (Ap 12,10). Zadaniem i powołaniem Niewiasty było Jego zrodzenie, aby przez Niego „oskarżyciel naszych braci został strącony” (tamże). On również jest źródłem zwycięstwa „dzięki krwi Baranka i dzięki słowu swojego świadectwa” (Ap 12,11). Dla Smoka bowiem obecność Mężczyzny jest zapowiedzią klęski, gdyż niweczy On wszystkie jego zamiary i dokonane dzieła. Mężczyzna również zgromadzi przy sobie potencjalne ofiary Smoka i umocni w nich opór wobec podstępów i ataków Smoka. Zrodzony przez Niewiastę Mężczyzna sprawia, że potomkowie Niewiasty „strzegą przykazania Boże i mają świadectwo Jezusa” (por. Ap 12,17bc).

Mimo że Niewiasta nie uczestniczy bezpośrednio w dziejach Baranka, to Jej obecność jest zagrożeniem dla Smoka, który zechce Ją zniszczyć, i dlatego ma miejsce przygotowane przez Boga, „z dala od Węża” (Ap 12,14d). Jednak Smok nigdy o Niej nie zapomni i będzie czyhał na Nią, gdyż Ona przyczyniła się do jego ostatecznej klęski. Smokowi pozostanie zwodzenie całej ziemi, posługiwanie się potęgami zła (Bestii) dla zjednania sobie wyznawców spośród ludzi i uzależnienia całej ludzkości od swej władzy: „nikt nie może nic kupić ni sprzedać kto nie ma znamienia Bestii lub liczby jej imienia” (Ap 13,17).

Walczące z człowiekiem zło wymaga od nas właściwej postawy. Mamy być posłuszni i całkowicie oddani Bogu, Jego woli i Jego słowu. Wyrazem takiego życia jest udział w Eucharystii, w której poddajemy się Bożemu Słowu i przyjmujemy Je do siebie, w siebie, w swoje życie. Ojciec Święty Jan Paweł II wskazuje nam na Maryję gdyż „nikt tak jak Maryja nie może być wsparciem i przewodnikiem w takiej postawie” (EE 53). Jest więc Maryja naszym umocnieniem w wierności Bogu i Tą, która domaga się od nas całkowitego zaufania Bogu, zwłaszcza w czasach ucisku i walki. W Niej widzimy taką postawę, dzięki której mogło się dokonać zwycięstwo miłości Bożej. Towarzyszy nam Ona w każdej celebracji eucharystycznej, gdy przyzywamy Jej wstawiennictwa – jak zauważa święty Papież (tamże, 57). Właśnie to uczestnictwo staje się orężem i drogą do zwycięstwa, także przez męczeństwo, dla każdego człowieka. Smok czyni wszystko, aby nas tylko odciąć od tego Eucharystycznego źródła Bożej mocy. Z kolei Niewiasta Eucharystii pociąga nas do Chrystusa uobecnionego i żyjącego w Komunii, gdyż tylko taka eucharystyczna jedność z Nim daje nam władzę nad potęgami zła. Zatem to w sercu ludzkim rozgrywa się ta walka Smoka z Niewiastą i o ostatecznym zwycięstwie decydujemy my sami. Oczywiście, o zwycięstwie w nas i dla nas. Zwycięstwo Chrystusa jest bowiem zawsze naszym zwycięstwem i zwycięstwem Niewiasty Eucharystii. Efektem zwycięstwa wierności Chrystusowi jest „imię Jego i imię Jego Ojca wypisane na czołach” (Ap 14,1b), czyli doskonałe zjednoczenie z Bogiem niedostępne nawet duchom niebieskim.

4. Interwencja nieba ratunkiem wiernych

Siły wyznawców Chrystusa są niewspółmiernie małe wobec potęgi zła, które ich nieustannie atakuje i dręczy. Wierni są tego świadomi. Świadomi są również i tego, że ich mocą jest Pan. Jego potęga przewyższa jakiekolwiek inne moce duchów. Stąd uciekają się do Boga o pomoc i w Nim pokładają nadzieję. To On za nich i o nich będzie walczył – jak niegdyś na krzyżu… „Godzina sądu Jego nadeszła” – zapowiada Apokalipsa opisując ostateczną interwencję Boga wobec każdego kto „wielbi Bestię i jej obraz i bierze sobie jej znamię na czoło i rękę” (Ap 14,9b).

Kościół, tak jak Maryja, sam z siebie jest bezsilny wobec potęgi zła. Już w swoim ziemskim życiu Maryja, otoczona była mocą Boga, począwszy od Wcielenia Syna Bożego przez całe dzieje Chrystusowego dzieła zbawienia. To właśnie Bóg „interweniował” u św. Józefa, aby Jej nie oddalał, lecz wziął do siebie. Ucieczka do Egiptu na miejsce przygotowane przez Boga oraz zamieszkanie w Nazarecie po powrocie do Ojczyzny to także interwencja Boża. Dzieje Maryi i Jej Syna była realizowaniem woli Bożej, w której Bóg uczestniczył z całą swoją mocą. Potwierdza to fakt częstej modlitwy Pana Jezusa do swego Ojca, który nad Nim czuwał.

Kościół jako Niewiasta Eucharystii przez wieki doświadczał obrony i pomocy od Pana Boga. Szczególnie jednak w czasie sprawowania Eucharystii ta Boża moc jest konieczna i niezastąpiona. Cud przemiany chleba w Ciało Pańskie oraz wina w Krew Pańską jest dziełem Ducha Świętego, a jest to najważniejszy akt Ofiary Chrystusa. Wymaga on jednak wiary ludu uczestniczącego w Eucharystii i całkowitego zawierzenia Bogu, aby mógł obdarować go swoimi darami, a nawet samym sobą w Komunii Świętej. Dla wiernych wyznawców Boga Jego rzeczywista obecność jest upragnioną radością i spełnieniem nadziei. Niewiasta Eucharystii Komunię z Barankiem przeżywa od chwili Zwiastowania i jest jej wzorem dla wiernych.

Przeciwieństwem pełnego udziału w Uczcie Baranku i Jego losie jest oddawanie hołdu Bestii, której Smok „dał swą moc, swój tron i wielką władzę” (Ap 13,2b). Ci, którzy „pokłon oddali Bestii” (Ap 13,4) trwają w opozycji wobec Pana Boga świadomie odrzucając dar Boży, a w szczególności nie podejmując życia w jedności z Kościołem Bożym i Chrystusem, który nieustannie zaprasza ich na swoją Ucztę Wieczerzy. Dlatego czeka ich sąd Boży i całkowite odrzucenie, a napojem będzie „wino zapalczywości Boga” podawane w „kielichu Jego gniewu”, w przeciwieństwie do „kielicha błogosławieństwa” (1 Kor 10,16). Dla nich ukazanie się Boga będzie katuszą i udręką, gdyż trwają w jedności ze Smokiem i Bestią.

5. Chwalebny tryumf Boga

Eucharystia choć jest sprawowaniem w dużej mierze ofiary Chrystusa na krzyżu, to jednak jest ona przesłaniem zwycięstwa Baranka, Jego tryumfu nad złem. Ale to zwycięstwo przede wszystkim jest dane człowiekowi. Chrystus odniósł je jako Bóg-Człowiek i dla człowieka. Eucharystia wyraża to nie tylko przez przyjęcie Ciała i Krwi Pańskiej, ale także głoszenie orędzia Bożej chwały, która ma swój początek w zmartwychwstaniu Jezusa. Ta właśnie chwała jest główną treścią Eucharystii. Eucharystia to Zmartwychwstanie i Życie, to żyjący Jezus, który ożywia swój lud, daje mu siebie i obdarza swoją chwałą. Wspólnota Kościoła, Niewiasta Eucharystii, głosi tę chwałę podczas sprawowania Pamiątki Pana już tu na ziemi w łączności z aniołami i świętymi w niebie. Możliwe jest to właśnie przez Eucharystię, czyli „przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie”.

Kościół sprawujący Eucharystię daje początek nowej ziemi i nowego nieba, nowego Jeruzalem i nowego Miasta Bożego. Są one odpowiedzią Boga na wierność i miłość Jego Oblubienicy. Ta prawda jest treścią dwóch ostatnich rozdziałów Księgi Apokalipsy (21 i 22). Odnajdujemy w nich radość Boga i Baranka z ostatecznego tryumfu życia i łaski oraz zjednoczenia z Oblubienicą, która odtąd będzie wierną Małżonką Baranka. Dla Niej Bóg przygotuje Miasto Święte z całym przepychem godnym Boga, w którym przebywać będą Jego święci. Niewiasta Eucharystii wprowadzi tam swoje dzieci i razem z nimi zasiądzie do wiecznej uczty z Bogiem, jak to czyniła w ziemskim życiu. Odtąd już na zawsze uczestnicy życia wiecznego będą mogli „oglądać Oblicze Boże” (por. Ap 22,4), którego rąbek oglądali podczas Eucharystii. Dla tych wybranych, którzy Mu służyli sam Pan „będzie ich Bogiem, a oni będą Mu synami” (Ap 21,7b).

W tym ostatecznym spełnieniu się Ofiary Chrystusa Niewiasta wyraża swą wdzięczność, uwielbienie, radość i zauroczenie Bogiem. Jednocześnie zaś staje się całkowicie dyspozycyjna i pełna pokory wobec Boga, który Ją tak wyniósł w godności i szczęściu. Głębokie teksty św. Jana Pawła II w encyklice Ecclesia de Eucharistia wprowadzają perspektywę eschatologiczną, właściwą Uczcie Baranka. Papież pisze: „W Eucharystii Kościół łączy się w pełni z Chrystusem i z Jego ofiarą, utożsamiając się z duchem Maryi. Jest to prawda, którą można zgłębić odczytując ponownie «Magnificat» w perspektywie eucharystycznej. Eucharystia jest bowiem, podobnie jak hymn Maryi, przede wszystkim uwielbieniem i dziękczynieniem. Kiedy Maryja wznosi okrzyk: «Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch mój w Bogu, Zbawicielu moim», nosi już w łonie Jezusa. Wielbi Ojca «przez» Jezusa, lecz wielbi Go także «w» Jezusie i «z» Jezusem.

„To jest właśnie prawdziwa «postawa eucharystyczna». […]

„W Magnificat jest też obecny wymiar eschatologiczny Eucharystii. […] Maryja opiewa «nowe niebiosa» i «nową ziemię», które w Eucharystii znajdują swoją antycypację i w pewnym sensie programowy «zamysł». Jeśli Magnificat wyraża duchowość Maryi, nic bardziej niż ta duchowość nie pomoże nam przeżywać tajemnicy eucharystycznej. Eucharystia została nam dana, ażeby całe nasze życie, podobnie jak życie Maryi, było jednym «magnificat»!” (EE 58).

Niech podsumowaniem tych myśli związanych z Niewiastą Eucharystii i proroctwem Księgi Apokalipsy będą również słowa świętego Papieża Polaka: „Patrząc na [Maryję], poznajemy przemieniającą moc, jaką posiada Eucharystia. W Niej dostrzegamy świat odnowiony w miłości. Kontemplując Ją wziętą do nieba z duszą i ciałem, dostrzegamy skrawek «nowych niebios» i «nowej ziemi», które otworzą się przed naszymi oczyma wraz z powtórnym przyjściem Chrystusa. Tu na ziemi Eucharystia stanowi ich «rękojmię» i, w pewnym sensie, antycypację: Veni, Domine Iesu! (Ap 22,20)” (EE 62).

O. Ryszard M. Żuber OFMConv

 

Our website is protected by DMC Firewall!